Wiem, że doszłam do tego bloga, ale to nie znaczy, że jestem gorsza. Staram się publikować posty pisać ciekawie, ale to nie łatwe. Moim głównym powodem odejścia jest liczba wyświetleń, komentarzy. Posty Marti Cosgrove mają po co najmiej 30 wejść i 5 komentarzy, a moje 4, 3 wejścia maksimum. Nie oczekiwałam od was komentarzy, ale chciałam wiedzieć, ze moja praca nie idzie na marne, a tymczasem gdy mój post obejrzały 4 osoby, nowy post Marti obejrzało 30 osób. I gdzie tu sprawiedliwość. I tak wiem, że tego nikt nie przeczyta więc żegnam. Będę nadal cichą fanką Mirandy.
Zaprosilam cie ,bo jesteś Cosgrover i chciałabym żeby mi ktoś pomagał. No ,ale to twoja decyzja..
OdpowiedzUsuńszkoda
OdpowiedzUsuń